Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 26 kwietnia 2012

Ku pamięci

Jak mało trzeba by zranić człowieka, jedno machnięcie toporem lub mieczem. Ale po co zaraz szukać nawet tego, zwykła pałka czy kawał zaostrzonego kija wystarczy by zakończyć ludzkie życie. Odcięta głowa, zmiażdżony kark, rozerwana tętnica. Ruch ręki, nieraz niedbały, to dosyć by zakończyć ludzkie istnienie, co właśnie jest celem bitew. Zarżnąć zanim on zarżnie ciebie, na szczęście nie zawsze się udaję, przynajmniej od razu. W takich właśnie wypadkach wkraczają medycy. To oni toczą prawdziwą walkę z kostuchą, czując jej oddech na karku, wiedzą jak zagląda z nadzieją w trzewia operowanego, to ten właśnie medyk jest ostatnim obrońcą konającego. W smrodzie krwi i kału, czując ogarniający pomieszczenie strach, walczy. Zszywa tętnice, hamuje krwotok, wyciąga z rozoranego ciała bełty, żelazne pierścienie i drzazgi. Może nie stoi na polu i nie masakruje dziesiątek przeciwników, lecz to właśnie on jest prawdziwym a tak często przemilczanym bohaterem bitew.


Ku pamięci

Milo Vanderbeck

Marti Sodergren

Shani

Ioli Drugiej

Cichym bohaterom Bitwy pod Brenna.    

2 komentarze:

  1. [REKLAMA] Czy zastanawiałeś/ zastanawiałaś się, jak inni widzą Twój blog? Chcesz się o tym przekonać? Zapraszamy na nową ocenialnię: http://oceniajac.blogspot.com
    P.S. Jeśli przeszkadza Ci SPAM to go usuń.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiedźmin <3


    ~Fan

    OdpowiedzUsuń